Google+

sobota, 31 grudnia 2011

10011 (Najbardziej skomplikowany sposób na wyczesanie kota)

    Pierwszy sposób na wyczesanie kota całkowicie bezpieczny dla alergików. Potrzebne są jedynie: Microsoft Kinect, Wiimote, kamera połączona z okularami, bieżnia, osoba trzymająca kota, umiejętności programistyczne i oczywiście Nao. O tym robocie będzie jeszcze głośno!


      Notka musi być ekspresowa bo czasu do nowego roku coraz mniej. Dlatego wszystkich zainteresowanych szczegółami i innymi umiejętnościami robota odsyłam na stronę Taylora Veltropa, bohatera filmu oraz jego kanału na Youtube.

   Bawcie się grzecznie na imprezie sylwestrowej! ;)

niedziela, 25 grudnia 2011

10010 (Wesołych świąt!)

   Z okazji Świąt chciałam wszystkim życzyć dużo zdrowych i szczęśliwych robotów!

   W prezencie na długie zimowe wieczory kompilacja świątecznych i nie tylko filmów z przeróżnymi robotami w roli głównej.


   Galaxy xmas hugs. Forever alone level Asian, czyli przytul robota z okazji Świąt. W roli przytulacza wystąpił  RIC, którego serce, rozum i twarz stanowiły tablety Samsunga. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej , odwiedźcie robots-dream.



    Ropid- 38 cm wzrostu 140% słodyczy. Cuteness overload. Jego ojcem jest wyjątkowy płodny Japończyk Tomotaka Takahashi. Na tej stronie znajdziecie więcej jego projektów.


    PR2, robot zrobiony przez Willow Garage, najbardziej zaawansowana platforma do badań tym razem w roli kucharza. Świąteczne pierniczki? Mam nadzieję, że po sobie pozmywał.


    Żebranie na miarę XXI wieku. Następna wersja będzie grać na akordeonie.




    Jeśli nie jesteście zainteresowani technicznymi detalami zobaczcie tylko efekt końcowy. Dziwnie się to ogląda.


Wisienka na torcie: tapety, aplikacje, wygaszacze ekranu, widget i dźwięki z Asimo. Na smartfona i komputer. Są tutaj: http://asimo.honda.com/downloads/


edit
Taki prezent znalazłam w tym roku pod choinką :)

60x90 idealne na ścianę

poniedziałek, 19 grudnia 2011

10001 (Gwiezdne Wojny w Twoim domu)

    Całkiem możliwe, że nie jest to droid, którego szukaliście, ale i tak warto poświęcić chwilkę na obejrzenie filmu. Nie widzę dla niego praktycznego zastosowania, za to jego ruchy wynagradzają całkowicie tą mała wadę.


 Ciekawe kiedy będzie mógł się toczyć ;)

źródło: Robots Dream

sobota, 17 grudnia 2011

10000 (Dlaczego Asimo nie ma twarzy)

   Asimo ma piękne, wrażliwe i pełne uczucia oczy. Niektórzy po prostu tego nie dostrzegają i brakuje im w najcudowniejszym robocie świata (mam nadzieje, że jak przyjdzie mi  kiedyś rekrutować się do konkurencji Hondy to państwo dający pracę nie będą czytać tych psalmów uwielbienia) twarzy. Dla nich wytłumaczenie:

    Asimo nie ma twarzy bo...






    ...po zobaczeniu robota z twarzą dzieci miały koszmary. Ktoś mądry stwierdził też, że dla nie do końca jeszcze przebudzonego człowieka, robot z ludzką twarzą, który uparcie się w niego wpatruje mógłby być niepokojącym doznaniem.

Uwaga! Obrazkowy dowód, że podjęli dobrą decyzje

Po lewej pierwsze niekorzystne zdjęcie Asimo.
Więcej rzeczy o Asimo, które chcecie wiedzieć, ale boicie się o nie zapytać: All About ASIMO

p.s. Ze specjalną dedykacją dla Michała, kolegi z mojej grupy. Mam nadzieje, że przestaniesz mnie już denerwować tym pytaniem.

sobota, 10 grudnia 2011

1111 (Nao Next Gen)

    Drużyna Nao, najjaśniejszych gwiazd robociego futbolu, ma nowego kapitana. Na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić Nao Next Gen od jego poprzedniej wersji, ale jak wszyscy wiedzą liczy się wnętrze, a tu nowo narodzony wyróżnia się kilkoma cechami.

Patrzy czy już idziecie go kupić.

    Procesor Intel® AtomTM 1.6GHz, 2 kamery HD, nowy system rozpoznawania mowy, optymalizacja chodzenia i upadania. O tylu nowościach informuje oficjalna notka Aldebaran Robotics. Pewnie dodali do tego pakiet aktualizacji oprogramowania i dodatkowych bajerów, ale po twórcach najbardziej popularnego małego humanoida spodziewałam się fajerwerków. Chociaż i te nowości pomogą entuzjastom tchnąć w tego robota więcej życia.


   Wielką zaletą Nao jest fakt, że jest on dostępny dla osób spoza firmy i ma wielu fanów, którzy we własnym wolnym czasie rozwijają ten projekt. Koszt robota waha się w zależności od wersji w granicach 10-16 tys dolarów i można go kupić tylko dla celów naukowych, jednak dla wybranych, najbardziej uzdolnionych programistów firma oferuje zniżki. Przez 3 lata, które upłynęły od rozpoczęcia sprzedaży pierwszego Nao, do rąk ludzi na całym świecie trafiło ponad 2000 robotów. Dzięki temu co jakiś czas do sieci trafiają zarówno filmy przedstawiające nowe możliwości robota i te traktujące go z przymrużeniem oka.


   Właśnie poznaliście mój numer 3 wśród małych humanoidów. Mam nadzieje, że gdy nauczę się dobrze programować (w C, C++, .Net lub Pythonie) to uda mi się namieszać mu w głowie ;)

poniedziałek, 5 grudnia 2011

1110 (Roboty w służbie zdrowia cz. 1)

    W czasach kiedy krojenie żaby stało się niehumanitarne, a ludzie dziwnym trafem nie chcą się godzić na bycie królikami doświadczalnymi przyszłych lekarzy, na ratunek doświadczeniu przychodzą roboty.
Studenci mogą borować sztuczne zęby, odebrać mechaniczny poród i z całych sił starać się nie uśmiercić nieożywionego pacjenta. Wydaje mi się, że kontakt z jakimkolwiek robotem nie zastąpi praktyki z prawdziwym człowiekiem, ale może nauczyć prawidłowych odruchów i zwiększyć komfort zarówno lekarza jak i pacjenta.

    Z myślą o przyszłych stomatologach firma Kokoro stworzyła Simiroid. Ten wyjątkowo wrażliwy android reaguje na polecenia, a gdy leczenie sprawia mu ból upomina lekarza. Według twórców równie ważne jak nauczenie dentystów jak nie sprawiać pacjentom bólu jest wpojenie im gdzie nie powinni trzymać rąk i łokci. Tak samo niespokojnie jak na borowanie w nerwie robot reaguje na dotykanie klatki piersiowej.

Simiroid

    Robot-symulant SimMan 3G mówi, krwawi, wydala, poci się, oddycha, dusi się, ma odruchy bezwarunkowe i reaguje na leki. Można monitorować pracę jego serca, temperaturę ciała i inne ważne czynności życiowe których skrótów nie potrafię rozszyfrować. Prowadzący zajęcia może sam zaprogramować objawy i reakcję na leczenie, lub skorzystać z gotowych scenariuszy. Studenci mogą potem przeanalizować swoje działania i wyciągnąć z nich wnioski a SimMan z wytrwałością Syzyfa będzie chorować, umierać i powracać do życia dla dobra nauki.
Imponujące.




Daruje wam robota dla ginekologów i położnych ;)