Google+

wtorek, 24 lipca 2012

110011 (AILA- godna partnerka dla Justina)

   Gorąco kibicuje każdej kobiecie związanej z robotyką. Tym bardziej miło jest mi przedstawić AILE.


     AILA powstała w DFKI (Deutschen Forschungszentrums für Künstliche Intelligenz) na uniwersytecie w Bremie i aktualnie, dzięki wartemu 3,8 milionów euro dofinansowaniu z DLR (Deutche Zentrum fur Luft), przygotowuje się do lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Przed twórcami sporo wyzwań. W ramach czteroletniego projektu BesMan (Behaviors for Mobile Manipulation) mają stworzyć system umożliwiający zdalne sterowanie robotem znajdującym się na orbicie ziemskiej i maksymalnie zbliżyć jego możliwości motoryczne do ludzkich.



Na stacji znajduje się już Robonaut 2, do lotu szykują się AILA oraz SAR-400. Niezależnie od tego czy Justin planuje pozaziemskie wycieczki czy nie (dawno nie widziałam niczego nowego w tym temacie więc nie jestem pewna) będzie tłok!

Rollin' Justin stworzony w DLR, organizacji wspierającej finansowo prace nad AILĄ.
źródło: Plastic Pals
źródło[de]: Strona uniwersytetu

niedziela, 22 lipca 2012

110010 (Robot Film Festival)

    Drugi doroczny festiwal filmów o robotach odbywał się 14 lipca w Nowym Yorku. Jak na razie nie mogę znaleźć żadnych informacji o tegorocznych zwycięzcach, ale w końcu to nie nagrody a roboty są tutaj najważniejsze.

    Twórcy festiwalu też o tym wiedzą i pozwalają na obejrzenie wszystkich festiwalowych filmów na ich stronie internetowej. Polecam szczególnie Your Day With Robots, czyli krótką opowieść o tym jak uszczęśliwić robotyka przy pomocy robota przemysłowego. Ciekawe czy to tym zajmują się w mojej pracy po tym jak praktykanci rozejdą się do domów?

środa, 18 lipca 2012

110001 (Wydajność według DARPA)

    Pisanie nowych notek nie jest ostatnio moją mocną stroną. Poprawy niestety nie mogę obiecać, ale od czasu do czasu postaram się coś stworzyć. Dzisiaj wybór po raz kolejny padł na DARPA.

    Po ogłoszeniu przez DARPA Robotics Challenge jednym z wielu argumentów na to, że tego nie da się zrobić była wydajność baterii. Bardzo zaawansowany humanoid może bez zewnętrznego zasilania 10-20 minut co pozwoliło by mu na wykonania zadania najwyżej w połowie.

     Rozwiązaniem ma być M3 Actuation program, który zakłada zwiększenie wydajności robotów o... 2000%.

    Pierwszy robot z nowymi rozwiązaniami ma być zaprezentowany pod koniec drugiej tury Robotics Challenge, czyli w grudniu 2014. W dniu, w którym DARPA ogłosiła ten konkurs wiedziałam, że to będzie coś wielkiego i że nie odpuszczą na żadnym polu. Problem zasilania jest jedną z rzeczy, która skutecznie blokuje rozwój robotów mobilnych. Jak program odniesie sukces, a jestem przekonana, że tak będzie, wizja szeroko dostępnych egzoszkieletów, protez i robotów usługowych zyska na realności.


źródło: oficjalna strona DARPA

poniedziałek, 9 lipca 2012

110000 (Robota kup mi mamo- Do It Yourself cz. 1)

    Do rozwijania się jako programista potrzeba czasu i komputera. Niestety robotycy nie mają tak dobrze. Jeśli chcą wyjść poza koncepcje na kartce papieru muszą liczyć się z kosztami, czasami całkiem sporymi.

Zacznę od tańszych rozwiązań. Te, które sprawią, że wasze portfele będą płakać znajdziecie w części 2.

Arduino

Arduino Uno- idealne na początek

    Muszę przyznać, że na początku bardzo sceptycznie podchodziłam do kupna Arduino, ale gdy już to zrobiłam obiecałam sobie: nigdy więcej zwykłego programatora. Na płytce Arduino oprócz mikrokontrolera znajdują się  wyprowadzenia wejść/wyjść cyfrowych, zewnętrzny zegar, port do komunikacji z komputerem oraz inne bajery (oczywiście im droższa wersja tym jest ich więcej). Dzięki wyprowadzeniom nóżek podłączenie czegokolwiek do mikrokontrolera jest bajecznie łatwe a środowisko programistyczne, oparte o C/C++, jest na prawdę bardzo intuicyjne. Rozbudowa płytki o na przykład bluetooth czy czujnik odległości to kwestia kupienia shielda. Jest ich bardzo, bardzo dużo i większość z nich ma dodatkową bibliotekę ułatwiającą programowanie. Na koniec chwalenia największa zaleta: spora i aktywna społeczność entuzjastów. Tysiące projektów, rad, tutoriali i ludzi chętnych do pomocy.
    Największym minusem są małe możliwości. System jest oparty na mikrokontrolerach Atmel AVR więc cudów nie można się po nim spodziewać. Kamera, kolorowy wyświetlacz i operacje wymagające większej mocy obliczeniowej to dla niego zbyt wiele.

koszt: od 70 zł w górę (bez płytek stykowych i elementów elektronicznych)


Raspberry Pi



    Komputer wielkości karty kredytowej za 25$. Da się zrobić. Premiera malinowego ciasteczka miała miejsce 29 lutego tego roku i wszystkie urządzenia rozeszły się jak świeże drożdżówki. Procesor ARM 700 MHz pozwala na znacznie więcej niż Atmegi w Arduino. Gniazdo USB, slot na karty SD, system operacyjny Linux, wyjście wideo i dźwięku sprawiają, że jest to teoretycznie idealny sprzęt dla niskobudżetowego robotyka. Teoretycznie, ponieważ nie mogłam tego sama sprawdzić. Dalej czekam w komitecie kolejkowym, aż wyprodukują egzemplarz dla mnie. Nie powstało też jeszcze tak aktywne środowisko jak w przypadku Arduino więc nie mogę się zaufać w tej kwestii mądrości Internetu.

koszt: ok 160 zł (z przesyłką za wersję A- bez złącza Ethernet)


Symulatory

     Symulatory to dowód na to, że kłamałam we wstępie. Da się robić roboty tylko przy pomocy komputera i nawet coś się w nich rusza. Problem z tym, że przynajmniej dla mnie, symulatory to droga przez mękę. Stworzenie modelu, symulowanie czujników a później szukanie co nie działa za każdym razem przerastało możliwości mojego wolnego czasu. Z drugiej strony często jest to jedyna możliwość programowanie skomplikowanego robota. Ciężki wybór.
   Z darmowych programów możemy wybrać na przykład MS Robotics Developer Studio z bardzo przyjemnym środowiskiem symulacyjnym, wieloma gotowymi robotami, całkiem niezłym wsparciem technicznym i sposobami programowania, który w ogóle nie przypadł mi do gustu (jeden graficzny, które uparcie nie chciał robić tego o co go prosiłam i drugi w C#). Drugim znanym systemem jest Gazebo, który zrzesza dużo więcej profesjonalistów i ludzi zajmujących się robotyką "na poważnie". Niedawno został wybrany przez DARPA na oficjalny symulator Robotics Challenge, więc istnieje bardzo duża szansa na jego szybki rozwój.

koszt: 0 zł