Google+

piątek, 15 czerwca 2012

101110 (Drony lecą z nieba)

    Jest coś majestatycznego w maszynie za miliardy dolarów, która spada na ziemię z powodu błędu GPSa. Takie przyjemności dają tylko samoloty bezzałogowe. Większość dronów to bardzo drogie i niezwykle zaawansowane projekty wojskowe. Z tego powodu dwie rzeczy są pewne: któraś z technologii może zawieść i nikt tego dokładnie nie wyjaśni, ale odrobina teorii spisowych jeszcze nikomu nie zaszkodziła.


    10 maja tego roku południowo koreański Schiebel S-100 zakończył swój żywot na twardej ziemi z powodu utraty sygnału GPS. Twórca drona, Austriacka firma Scheibel, twierdzi że zawinili operatorzy, którzy błędnie zareagowali na informację o utracie sygnału. Tłumaczenie wydaje się być logiczne, projektanci musieli się liczyć z możliwością takiej awarii i przygotować procedury na ewentualność jej nastąpienia. Sygnał GPS może zostać utracony z powodu wielu czynników, na ogół bardziej prozaicznych niż zagłuszanie sygnału przez północnego sąsiada.

 
    W grudniu ubiegłego amerykański  RQ-170 Sentinel nie zaliczył bezpiecznego lądowania. Irańczycy mówią, że to oni go zestrzelili Amerykanie zrzucają winę na wirusa komputerowego, który miał dostac się do świetnie zabezpieczonego systemu po podłączeniu do niego zarażonego pendrive’a.

RQ-170 w roli gwiazdy Irańskiej telewizji
    Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się co było przyczyną poprzednio opisanego wypadku, ale internauci temu samemu wirusowi przypisują również wypadek MQ-9 Reaper, który miał miejsce kilka dni później. Wersja Air Force: problemy z silnikiem.


     Wypadków było dużo, dużo więcej a ich pełną (?) listę można znaleźć stronie dronewars. Prawdziwym problemem z samolotami bezzałogowymi jest jednak nie awaryjność, która nie jest bardzo wysoka, a ich wykorzystanie. Większość z nich nie służy do przeprowadzania badań naukowych i pomocy zwykłym ludziom tylko do śledzenia, zdalnego zabijania i niszczenia. Ze względu na specyfikę sterowania tym samolotem piloci częściej popełniają błędy w wyniku których giną cywile. Również z tego powodu wielu spośród operatorów dronów cierpi na traumy wojenne. To wszystko w momencie kiedy technologia dopiero się rozwija.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz