Robot ma poruszać się autonomicznie i obserwować świat przy pomocy kamer 3D, aby w przypadku wykrycia zachowań odstępujących od normy wysyłać sygnał do osoby nadzorującej jego pracę. Może być też kontrolowany przez operatora oraz na bieżąco wysyłać do niego obraz z kamery. o właściwie wszystko co potrafi. Nawet jak na udawanie Cylona jest trochę za duży.
Wydaje mi się, że jest to jeden z przykładów nieprzemyślanego zainwestowania pieniędzy i chociaż całym sercem popieram topienie funduszy na budowanie robotów to w tym przypadku można by je chyba wydać lepiej. Pierwszy zrobotyzowany strażnik więzienny jest wielki a niewiele potrafi. Jedno jest pewne: nikomu nie uda się go przekupić ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz